Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Położenie
Puerto de la Cruz, 600 m od Plaza de Charco, atrakcje centrum miejscowości w odległości 300-500 m.
Plaża
500 m od hotelu, leżaki i parasole.
Hotel
Recepcja, sklepy, lobby, kiosk, sala telewizyjna, fryzjer, pralnia, wypożyczalnia samochodów, fryzjer, czytelnia, 2 restauracje, 2 bary, 2 baseny, taras słoneczny, wydzielona część dla nudystów, sala konferencyjna. Zakwaterowanie od 12:00, wykwaterowanie do 12:00.
Sport i rekreacja
Stanowiska komputerowe, tenis stołowy, masaż, mini golf, bilard, solarium.
Ogólnie byliśmy zadowoleni. Czysto, obsługa bardzo miła, hotel położony w świetnym miejscu. Jedzenie mogłoby być lepsze ale nikt głodny nie chodził. Polecam dla osób, które nie spędzają czasu w hotelu .
- położenie - czysto - basen na dachu :) - miły personel
Dobra baza wypadowa. Obsługa miła, ogólnie czysto. Standard maksymalnie 3 gwiazdki i to takie naciągane. Dobre miejsce żeby przespać noc, zjeść śniadanie i zwiedzać wyspę. Jak planujecie siedzieć w hotelu to tak nie bardzo, ale jak ktoś nie ma dużych wymagań to da radę. Mieliśmy tylko śniadania i to dobra opcja bo znajomi mieli HB i narzekali na te obiadokolacje, a nie są ludźmi oczekującymi wielkich luksusów.
Mila obsługa, lokalizacja blisko starówki i przystanku.
Na pewno wymaga nieco odświeżenia,. Standard max 3 gwiazdki i to takie greckie. Nie sugerujcie się gwiazdkami, bo bardzo się rozczarujecie.
Hotel z pewnością nie 4* a max 3* . Zamalowany grzyb na suficie w łazience, okna drzwi podłogi kwalifikują się dawno do wymiany ale to jeszcze ujdzie ale łazienka była obrzydliwa ... Brak słów tym bardziej że byliśmy z dzieckiem 5letnim ... Obsługa miła, jedzenie ok choć trzeba patrzeć co było na śniadanie by na kolacji zjeść to co nowe a nie przerobione ze śniadania bądź stare ciasta które ewidentnie były pozostałościami z rana ... Lokalizacja hotelu bez zastrzeżeń naprawdę dobry punkt. Mini golf to porażka rozpadający beton z przetartymi materiałami co do ping ponga to samo paletki zużyte stół połamany ustawiony w kształcie dachu dwuspadowego ... W pokojach trzeba ciągle wietrzyć by nie było czuć stęchlizny starych mebli. Pościel ręczniki czyste tu nie ma co się czepiać były wymieniane codziennie. Co do czystości ok. Oczywiście brak lodówki w 4* hotelu ;) Godz otwarcia basenu z minigolfem ping-pongiem i siłownia godz 10-19 .
Lokalizacja, bardzo miła obsługa i spokojnie można porozumieć się w języku angielskim, siłownia ok
Stan łazienki - zamalowany grzyb!!! (załączam zdjęcia), ogólny wygląd pokoju jak i hotelu - z pewnością nie zasługuje na 4* / brak lodówki, stare okna które ciężko się otwierają są nieszczelne jak i drzwi od pokoju, stare panele w podłogach (przetarte i rozchodzące się miejscami - zdjęcia), sofy przepocone i brudne przy recepcji gdzie jest to wręcz ich wizytówka... Minigolf pingpong dawno po czasie swojej świetności... Sprzęt w łazience zużyty (suszarka rozpadająca się, a krany takie jak na zdj
Bardzo dobra lokalizacja. Wszędzie blisko. Przy ulicy, więc jest ruch samochodowy. Hotel jest starszy, więc wyposażenie również. Bardzo głośna wentylacja kuchni i zewnętrzna klimatyzacja. Ale za to widok z balkonu na Teide i ocean.
Dobre miejsce na wypady, spacery, blisko na plażę i do Loro Parku, dworca autobusowego. Wszystko w odległości spaceru lub spacerku.
Głośna wentylacja i klimatyzacja. Serwis sprzątający z pościelą zabrał przez przypadek moją piżamę z pościelą do prania i niestety już do mnie nie wróciła. Po wyjeździe hotel nie odpowiada na maile. Powiedzieli mi że będą pytać w pralni, serwis. A ja bez piżamy przez 5 dni. Zero zadośćuczynienia. Przykre i mało profesjonalne.
Ogólnie ok, jednak jedzenie masakra. W pokojach do przykrycia są tylko prześcieradła i jakieś kapy a w marcu to trochę za mało. Pościel nie jest wymieniana, nawet jak dziecko wylało nam czerwony sok na jedno z tych prześcieradeł do przykrycia to musieliśmy na takim zaplamionym spać do końca pobytu , bo nikt tego nie wymienił.
Blisko przestanek i park Taoro. Miła obsługa.
W żadnym przypadku nie jest to hotel 4*. Jedzenie straszne, przetwarzane z jednego dnia na drugi. Ja nie jadam mięsa więc nie miałam takich problemów jak mój mąż, który zatruł się którymś z mięs, moje trzyletnie dziecko miało rozwolnienie. Nie wymieniana pościel. Proponuję zabrać zatyczki do uszu bo wszystko słychać z ulicy i ścian obok, a w soboty impreza na dole nie daje spać do 3 w nocy. Słaby hotel dla rodzin z dziećmi.
Tripadvisor