Hotel
Zorbas Beach Village

Leżaki i parasole przy pobliskiej plaży w ubiegłym roku były bezpłatne.

Apartamenty położone są w cichej,pięknej okolicy,znajdują się prawie nad samym morzem.Do I plaży-przy tawernie Thanasis-2 minutki,leżaki i parasole bezpłatne.II plaża-ok.15 minut, do III przy samej górze Zorby-ok.30.Sklepy w okolicy są 2-ok.30 minut piechotą.Apatramenty to kompleks domków otoczonych ogrodem,są skromne,sprzątane raz w tygodniu,wygodne.Dla mało wymagających.Obsługa miła.Tawern w okolicy kilka,najbliższa-Thanasis,dalej tawerna prowadzona przez Francuzkę,reszta tawern przy górze Zorby.Jedzenie pyszne wszędzie!!!:)Dojazd do Chani-5razy dziennie autobus-trzeba się uzbroić w cierpliwość,bo są przeważnie opóźnione,jak to w Grecji-nikomu się nigdzie nie spieszy:)))Jednak najlepiej wypozyczyć autko i zwiedzać na własną rękę.

Uważam, że obiekt jest idealny dla osób które chcą odpocząć w spokoju. Nie podzielam poglądu, że o wszystko trzeba prosić. Zarówno p. Ana jak i personel natychmiast spełniali życzenia i byli zawsze uśmiechnięci i życzliwi. Podobne wrażenia mieli Francuzi i Niemcy, którzy byli w tym czasie w Zorbas.

Hotel położony w ładnej i ciekawej okolicy, ok. 20 min. od najbliższego sklepu, 5 min. od przystanku autobusowego z Chanii a do jednej z najpiękniejszych i najsłynniejszych plaży na Krecie (polecamy) trzeba iść ok. 30 min. (bliżej skrótem przez nieużytki tudzież chaszcze), tawerna tuż za rogiem. Recepcjonistka bardzo uprzejma, niezbyt dobrze władająca j. angielskim. Skorzystanie "z usług" recepcji czy zapoznanie się z tablicą ogłoszeń biura podróży możliwe tylko do południa albo przy dużej cierpliwości i ogromnym szczęściu - przez większość czasu drzwi do recepcji zamknięte. Meble w pokoju mocno przestarzałe ale zaskoczyło nas wyposażenie w ekspres do kawy, suszarkę, bezpłatny sejf oraz reczniki, ogólnie dużo miejsca i dość schludnie. W kuchni niestety tylko 1 garnek i... czasami pojawiające się mrówki (kiedy zostawi się jedzenie na wierzchu), a w łazience przerażająca dziura w podłodze (brak kratki ściekowej w odpływie prysznica) oraz brak zasłony oddzielającej od reszty pomieszczenia (efekt - "pływająca" podłoga). W hotelu poza basenem praktycznie brak rozrywek, nie licząc zakurzonych szachów wielkości dziecka i starych, połamanych huśtawek. W okolicy hotelowy kort tenisowy prawdopodobnie dodatkowo płatny.
Basen dość duży i ładnie położony, wypełniony wodą morską co sprawia, że temperatura wody w basenie odpowiada temperaturze wody w morzu (w II poł. września woda była już dość zimna). Przy hotelu znajduje się niewielka plaża ale bardzo zaniedbana i brudna (lepsza plaża bardzo blisko przy tawernie). Zarówno przy basenie, jak i na "miejskiej" plaży znajdują się prysznice ze słodką wodą oraz toalety. Autobusem można się dostać tylko do Chanii ale stamtąd już "Kreta stoi otworem". Niestety autobusy kursują tylko 5 razy dziennie a ostatni autobus z Chanii do Stavros odjeżdża o 20.15. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie samochodu. Można załatwić to na miejscu ale tylko przez 1 firmę, więc korzystniej pojechać do Chanii i tam zorientować się w cenach i modelach samochodów (różnice w cenach mogą wynosić nawet 25 EURO za 1 dzień). To samo dotyczy wycieczek, których cena z polskim biurem podróży była dużo wyższa niż ceny biur z Chanii. Warto dodać, że wykupując wycieczkę w Chani istnieje możliwość odebrania i dowozu do hotelu w normalnej cenie wycieczki. Można sporo zaoszczędzić.
Polecamy to miejsce dla osób nastawiajacych się na ciszę, spokój i błogie plażowanie oraz dysponujących własnym środkiem transportu (wynajęcie samochodu).

Ciche i spokojne miejsce z dala od atrakcji turystycznych, wymaga wypożyczenia samochodu gdyż lokalna komunikacja jest ograniczona (3 autobusy do Chani).Idealne niekomercyjne miejsce na tygodniowy pobyt dla osób poszukujących ciszy i spokoju.Kameralna plaża (zatoka) z pięknym widokiem i cudowna wodą. Skromna,ale miła tawerna przy plaży.