W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie:
ok. 1 km od miejscowości PERIGIALI, najbliższe sklepy i bary ok. 250 m od hotelu, ok. 1 km od Nidri, ok. 15 km od Lefkady, przy dość ruchliwej ulicy; ok. 37 km od portu lotniczego w Prevezie; przystanek autobusowy ok. 100 m od hotelu.
Plaża:
Logans, publiczna, żwirowo-kamienista, wąska, łagodne zejście do morza, ok. 20 m od hotelu, bez serwisu plażowego; Passa, publiczna, żwirowo-kamienista, łagodne zejście do morza, ok. 100 m od hotelu, parasole i leżaki płatne (ok. 5 EUR/komplet: 2 leżaki i parasol).
Hotel:
20 pokoi, 1 budynek, 2 piętra, mały hol, recepcja, bar Logans z tarasem, widok na morze; bezpłatny internet bezprzewodowy; akceptowane karty kredytowe: Visa, MasterCard, American Express.
Pokój:
Standardowy: 2-os., ok. 13-16 m2, indywidualnie sterowana klimatyzacja, łazienka (prysznic, wc), telewizor, lodówka, telefon, sejf; bezpłatne łóżeczko dla dziecka do 2 lat na zamówienie przed przyjazdem; balkon (stolik i krzesełka), widok na morze;
Superior: 2-os. (możliwość 1 dostawki), ok. 13-16 m2, wyposażenie jak w pokoju standardowym;
Studio: 2-os. (możliwość 1 dostawki), ok. 13-16 m2, aneks kuchenny, wyposażenie jak w pokoju standardowym, widok na ogród.
Super hotel. Piękne widoki. Rodzinna atmosfera. Smaczne domowe posiłki
Super hotel. Piękne widoki. Rodzinna atmosfera. Smaczne domowe posiłki
Zwiedziłem już większość Greckich wysp w większości były to hotele 2-3 gwiazdkowe i nigdy nie spotkałem się z tak nie miłą, bucowatą i obojętną obsługą jak w Logans beach, nigdy!!! Panie miały problem, żeby podejść do baru zawsze fochy, a buc największy hotelu, który uważa się chyba za księcia, chodził tak nadęty, że nie dało się na niego patrzeć, a gdy znajomi na balkonie mieli szczura to totalnie to olał tak samo jak reszta załogi tego hotelu. Naprawdę nie polecam, mimo, że lefkada sama w sobie jest piękna i widok z tarasu hotelowego przecudny choć i na nim wieczorem szczury latały to hotel, a zwłaszcza obsługa była na poziomie minusowym. Takiemu człowiekowi jak Ja, który kocha Grecję było po prostu wstyd przed innymi Polakami, bo nigdy nie spotkałem tak okropnych Greków!
Widok z Tarasu i nic więcej.
Klima płatna i nie odgrzybiona. W łazience wybijała woda z kratki, śmierdziało i w większości pokojach deska i spłuczka była popsuta. Są pokoje poniżej poziomu ulicy gdzie znajomi mieli szczura. Jedzenie bardzo słabe naprawdę, żeby w Grecji w hotelu nie było owoców i warzyw brak słów a na śniadania nawet nie schodziliśmy bo nie było po co 7dni to samo, jak na posiłku nie było się w miarę w porę rozpoczęcia to już nie dokładali jedzenia, nawet rezydentka zwróciła im w dniu kiedy była uwagę i nic!
Nie polecamy tego hotelu, już od pierwszego dnia byliśmy zawiedzeni atmosferą jaka tam panuje, Pan który wszystkim się tam zajmuje jak i Pani brunetka z baru swoim zachowaniem przynosili wstyd prawdziwym Grekom . To były już nasze któreś wakacje na wyspach Greckich w 2/3 gwiazdowych hotelach i za każdym razem trafialiśmy na przemiłych ludzi, pomocnych, którzy wręcz cieszyli się ze przyjechaliśmy do nich i chcemy zwiedzać ich wyspę . Na śniadanie nie było praktycznie nic , o ciepłym jedzeniu można było zapomnieć, przez cały pobyt jedliśmy płatki i ciasto . Na obiad był mały wybór , brak warzyw i owoców , przez cały nasz pobyt był ten sam makaron z sosem z pieczarkami, kolacja tak samo jak obiad. Poprostu jest wszystkiego mało a jeszcze przyuważyliśmy ze obsługa nie dokłada jedzenia a wieczorem wyniósł , wiec jeśli ktoś chce zjeść np. Pół godziny po rozpoczęciu pory jedzenia to już nic nie ma . Jeśli chodzi o All inclusive wszystkie napoje typu cola są podawane w małych kubkach lane do połowy bo tak szef karze , piwo w dużych kubkach lane tak samo do połowy , na jedna osobę przypada jeden napój, wiec trzeba chodzić albo kilka razy albo grupą , gdy chciałam wziąć piwo dla kogoś a dla siebie colę Pani powiedziała ze jeden drink na osobę i nie pomogło tłumaczenie ze cola to nie drink. Winda, która jest zacina się między piętami, wiec dla własnego bezpieczeństwa lepiej z niej nie korzystać . Równo o godzinie 22 wszystko jest zamykane i gaszone są światła nawet na tarasie. Nie ma dostępu nawet do wody jeśli komuś akurat by się zachciało pic albo źle by się poczuł i potrzebował napić się herbaty nie ma takiej możliwości. Goście którzy byli poniżej poziomu ulicy mieli szczury na balkonie, które nawet dostały się do pokoju niszcząc moskitierę oczywiście obsługa nic sobie z tego nie robiła , nie podjęli żadnych prób rozwiązania tego problemu. My siedząc wieczorem na tarasie mieliśmy okazje tez widzieć szczury biegające po drzewach , które są nad tarasem . Pokoje są już stare w zależności jaki zarezerwowaliśmy te z widokiem na morze są większe ale konieczna jest klimatyzacja która kosztuje 35 € za cały pobyt , łazienki są śmierdzące i po uszkodzone są deski, spłuczki i kabiny z których cieknie woda. Sprzątane jak i wymieniane ręczniki są raz na cały pobyt. Ogólnie hotel tragedia stary, śmierdzący , wszystko uszkodzone , szczury na porządku dziennym , wszystko wyliczone, obsługa olewająca. Jeśli chcecie poczuć się naprawdę jak w Grecji to napewno nie tutaj .
Blisko do morza i widok , nic więcej
Wadą jest sam hotel i jego obsługa
Decyzja o urlopie na przełomie czerwca i lipca była dla nas równie niespodziewana, TRAFNA i szybka jak decyzja o wyborze Hotelu Logan's Beach. Wyspy greckie są naszym ulubionym kierunkiem urlopowym, tak więc, gdy na portalu wyświetliła nam się Lefkada z ostatnim pokojem w Hotelu Logan's Beach — rzut oka na kilka zdjęć tego miejsca i...nastąpiła expresowa rezerwacja. Logan's Beach, to mały, rodzinny hotelik położony przy jednej z głównych tras wyspy, głośnej od przejeżdżających dzień i noc pojazdów różnego kalibru. Po zejściu na niższy o dwa piętra poziom recepcji i jednocześnie małej restauracji z barem ukazało nam się niezwykłe miejsce z pięknym tarasem, na którego środku rośnie urodziwa morwa. Jej rozłożyste konary z niezwykle dużymi liśćmi tworzą wielki zielony dach dający upragniony cień pracującemu tu często gospodarzowi obiektu oraz gościom spożywającym tu posiłki i relaksującym się w przerwie od plażowania. Duże, obłożone papierami, biurko Szefa w głównym pomieszczeniu, liczne rodzinne fotografie, cicho grający telewizor, kilka stolików i mały bar tworzą miejsce niezwykle kameralne, rodzinne i ciepłe. Całości dopełnia widok na turkusowe Morze Jońskie z porozrzucanymi zielonymi wyspami i wysepkami oraz z jednej strony góry Grecji kontynentalnej, z drugiej Port w Nidri z jego żaglówkami na tle malowniczych zielonych wzgórz okalających wyspę. Oj, naprawdę robi to wrażenie! Z tarasu, wąskimi schodkami, schodzi się na piaszczysto-żwirkową, niewielką plażę z kolorowymi leżakami i parasolami (w cenie), betonowym niewielkim pomostem, przy którym bujają się trzy białe, małe łódeczki motorowe (z możliwością ich wypożyczenia). Leżaków jest wystarczająco dużo, parasoli już niekoniecznie. Duża część pokoi z ładnymi balkonami lub tarasami usytuowana jest od strony morza, z widokiem na ten zjawiskowy krajobraz. Część pokoi położonych jest jednak po stronie przeciwnej, a więc od strony głośnej ulicy, co dla osób mających problemy z zaśnięciem może stanowić problem — warto zwrócić na to uwagę przy rezerwacji pokoju. My takich problemów nie mamy — do pokoju wracaliśmy tylko na noc, więc jego położenie właśnie z tej niefortunnej strony nie stanowiło dla nas problemu. Dni spędzaliśmy na wycieczkach lub na plaży, wieczory na klimatycznym tarasie. Pokonywanie różnic poziomów pięter hotelowych ułatwia winda. Poziom zero — restauracja, taras, plaża; Poziom ulicy, to drugie piętro hotelu, przy czym wszystkich pięter w budynku jest cztery. Pomimo tego udogodnienia nie jest to obiekt przystosowany dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Hotel stanowi świetną bazę wypadową na zwiedzanie wyspy, położony jest ok. 1 km od ścisłego centrum Nidri, ok. 30-40 min autobusem lokalnym od stolicy Lefkady. Około 100 m od hotelu znajduje się minimarket, apteka i Bus stop. Rezydent lub właściciel hotelu chętnie pomagają również w wypożyczeniu samochodu. Pokoje wyposażone są w małą lodówkę, zestaw talerzy, sztućców, zlew. Drzwi wyjściowe na balkon zaopatrzone są w harmonijkowe siatki od komarów. Są czyste, ręczniki wymieniane raz w czasie tygodniowego pobytu, wszystkie zgłaszane problemy załatwiane są od ręki. Jedzenie typowo greckie, śniadania bardzo monotonne, bez warzyw, ale z owocami. Obiady i kolacje to typowe posiłki lokalne. Nie są to wyszukane dania, ale smaczne, z warzywami, sałatkami, deserem, owocami. O gustach i smakach się nie dyskutuje, więc zdania na ten temat będą podzielone. Wszystkie dania są sukcesywnie uzupełniane, tak, aby nigdy niczego nie zabrakło. Opcja All Inclusive obejmuje trzy posiłki w ciągu dnia, do śniadania dwa rodzaje soków. Woda, kawa, herbata dostępne są przez cały dzień. Lokalne napoje alkoholowe dostępne od 10 do 22. - bardzo sympatyczny i uczynny personel czuwa, żeby niczego nie zabrakło. Bardzo miło jest w trakcie plażowania przejść na taras, aby schłodzić się przy białym winku lub piwie podanych w odpowiedniej temperaturze. Podsumowując, pobyt w Hotelu Logan's Beach uważamy za bardzo udany. Niewielkie mankamenty wynagradzały nam jego położenie, bajeczne widoki i kameralna, rodzinna, ciepła atmosfera. .
Położenie hotelu, widoki, jedyny w swoim rodzaju taras, plaża, dbałość o gości (winda, siatki przeciw komarom, czystość), kameralność
Hałas w pokojach położonych od strony ulicy, co nie jest winą hotelu, a jego położenia; monotonne śniadania, brak warzyw do porannego posiłku
Wykupiłam wakacje all-inclusive, ale nie miało to nic z tym wspólnego. Na śniadanie ciągle to samo, ser żółty, jajka na twardo i wędlina. Bez warzyw. Owoce z puszki, niektóre już zdecydowanie po terminie. Obiad i kolacja porcje za małe, nie wystarczało dla wszystkich. Jeżeli chodzi o open bar, to pani właścicielka bardzo niemiła. Liczyła każdy wypijany drink. I tylko 1 drink na osobę wydawała. Pokój bez klimatyzacji, chyba że się kupi. W łazience smród. Zapchana umywalka i prysznic, odpadajaca deska sedesowa. Jeżeli chodzi o obsługę, to są bardzo nieprzyjemni. Jedynym plusem tego hotelu jest przepiękny widok z tarasu, na którym je się posiłki. Ale o 22:00 właściciele gaszą światło, zamykają bar i nawet nie można dostać się do dystrybutora z wodą. Aha... Trzeba też uważać na szczury. W nocy chodzą po tarasie, a także po balkonach. Trzeba pamiętać żeby zamykać balkon, albo okiennice, bo z moskitiera sobie poradziły.
Widok z tarasu na morze.
Szczury, smród z odpływu w łazience w pokoju, nieprzyjemna obsługa