Hotel
Kefalonia Garden Village

Kefalonia to przepiękna wyspa,wystarczy wypożyczyć samochód na dwa dni i wszystkie rajskie miejsca można zwiedzic.Jest zupełnie nie oblegana przez turystów, nie ma tłoku nigdzie co jest ogromnym plusem. Plaża Myrtos , która jest pod ochroną jest we wszystkich rankingach najpiękniejszą plażą Grecji, a siódmą na świecie, bajka.Hotel super, widoki z każdego miejsca zapierają dech w piersiach. Jedzenie ok , nie mogę pojąć jak mozna narzekac, fakt nie było schabowego ani kapusty, ale typowe greckie jedzenie. Pokoje czyściutkie , codziennie sprzątane , ręczniki codziennie wymieniane. Baseny duże , leżaków sporo , zawsze były wolne. Jedyny minus to plaża hotelowa, ale niedaleko piekna piaszczysta . Animatorzy rewelacja, dwa razy wieczór z grecką muzyką na żywo. Jesteśmy bardzo zadowoleni a wakacji, zarówno my jak i znajomi i nasze dzieci. Polecamy.

Kefalonia to przepiękna wyspa. Raj na ziemi, na szczęscie bez tłumu turystów. Wystarczy wypożyczyć samochód aby być we wszystkich cudownych miejscach. Plaża Myrtos , która jest pod ochroną we szystkich rankingach jest na pierwszym miejscu jako najpiekniejsza plaża Grecji , a siódma na świecie. Miasteczka Assos czy Fiscardo do , którego często przyjeżdza na wakacje Nicolas Cage , koniecznie trzeba odwiedzić , żeby poczuć klimat Kefalonii, tam czas stoi w miejscu. Wszystkie topowe Greckie gwiazdy mają swoje letnie rezydencje na Kefalonii. Hotel Garden super, z każdego miejsca widoki zapierają dech w piersiach. Pokoje czyste , codziennie sprzątane. Jedzenie smaczne, nie mogę zrozumieć marudzących Polaków na temat posilków, fakt schabowego nie podali ani razu , ale typowe greckie dania były codziennie. Baseny duże, codziennie czyszczone, leżaki zawsze dostępne. Jedyny minus plaża przy hotelu, ale kawałek dalej piękna piaszczysta. Obsługa nienachalna, ale bardzo pomocna, animatorzy na najwyższym światowym poziomie.Dwa razy był grecki zespół muzyczny. Wakacje bardzo nam i naszym znajomym sie podobały. Polecam hotel, a jeszcze bardziej Kefalonię.

Witam. Ciężko wydać jednoznaczną opinie o tym hotelu . W każdym bądź razie pokoje duże przestronne ( mimo pięknego położenia nie każde z widokiem na może) choć zaniedbane w ciągu całego dwutygodniowego pobytu nikt nie umył podług.Ręczniki zmieniane na bieżąco,łózka ścielone codziennie. Łazienka również duża ale zaniedbana ,wanna z nie działającym hydromasażem.Klimatyzacja umieszczona na tarasie tak że zalewała kompletnie cała powierzchnię tarasu wodą.Dwa telewizory z polskimi stacjami. Wyżywienie smaczne choć jak zawsze przy 14 dniowym pobycie po czasie robi się jednostajne i bez smaku. Obsługa bardzo uprzejma zarówno szefostwo jak i obsługa hotelowa bardzo ok! . Niestety marzenia o Aquaparku pryskają ja czar, był ale się zmył ;-) pozostał basenik z grzybkiem ,i nieestetyczny płotem z niebieskiego włókna. Animatorzy żartując mówią "Kefalonia Garden Village i 3 zjeżdżalnie". Trochę nie fer , napisaliśmy zbiorowy protest do firmy GRECOS.Przy basenie trzeba bardzo zaznaczam bardzo uważać na otaczając go kratkę ściekowa,wiele osób do niej wpadło i zraniło nogi.Kolejne niebezpieczeństwo to bieżnia w sali fitness nie ma tam nikogo z obsługi hotelowej. Wiele dzieciaków zdarło sobie kompletnie kolana.Teraz co co najlepsze w całym kompleksie to polscy ANIMATORZY ,słuchajcie rewelacja !!!!Przy okazji pozdrowienia dla Kamila , Mariki, Oskara,Magdy i Anity. Ich zaangażowanie , chęć rozbawienia ludzi ,aktywnego spędzenia dnia nie zna granic. Rozpoczynają tuz po śniadaniu gimnastyką relaksacyjną następnie Aquadzin Aquasplash,siatkówka,rzutki,tenis,pingpong,kule francuskie itd nie ma końca. A wieczorem ,hmmm wieczorem kinderdisco a po nim wieczorki tematyczne ,noc grecka z muzyka na żywo i tańcami regionalnymi . Super ,prowadzą wszystko zarówno po polsku jak i po angielsku. Hotel położony na uboczu ,przeznaczony dla ludzi którzy cenią spokój nie szukając nocnych imprez i zabawy do rana. Koszt taksówki w jedna stronę do Luxori 10 Euro , autobus również 10 ale w obie strony.Ceny w sklepach spożywczych jak w Polsce

obsługa bardzo miła zwłaszcza animatorzy polscy-super. Przy basenie tzw aqua parku ( grzybek ze zjeżdżalniami) napoje typu coca cola, fanta jest podawana z orginalnych butelek.

...te 4 gwiazdki to jakieś nieporozumienie, chyba sobie sami je namalowali, byłem w innych hotelach 4 gwiazdkowych i wygląda to zupełnie inaczej niż w Garden Village, niby maja wszystko co ma być w tym standarcie ale wszystko mocno naciągnięte i podkoloryzowane w ofercie, w rzeczywistości wygląda to tak: pierwsze wrażenie to jadłodajnia typu ciechocinek lata 80 z bardzo ubogim all jak na 4 gwiazdki, (jajka w każdej postaci tj sadzone, jajecznica, omlety, jajka na twardo itd, ochydne parówki i ziemniaki w każdej postaci, czasem trafiło się w ciągu 7 dni coś dobrego), hotel położony na kompletnym zadupiu w dość nieciekawym miejscu wyspy, do tego plaży to właściwie nie ma, to co jest obok hotelu to kupa śmieci typu suche wodorosty pióra itp zmieszanych z piachem i ostrych kamieni w wodzie, basen koło hotelu ok, co mnie najbardziej poirytowało to to że podczas transferu rezydent powiedział że woda z kranu jest niezdatna do spożycia a zaraz po przyjeździe widziałem jak barman ładuje kranówe do tego czegoś co oni nazywają sokiem (jakiś syrop z karnistra rozmajony w dzbanku z kranówą perfidnie na oczach klientów, smak wody (soda z automatu) przypominał smak wody z basenu :) tylko gazowanej, najbliższa plaża (trochę lepsza) pół godziny na piechotę, a na normalną ładną plażę niestety można się dostac tylko samochodem (np tico za 60 euro za dobę), lub taksówka szkoda pytać o cene:), busy na plaże nie jeżdżą żadne z tamtąd, rozmieszczenie pokoi w hotelu dość niekorzystne, trzeba się naprawdę nachodzić po dość stromych podejściach żeby się dostać np z pokoju na obiad lub na basen, pokoje są ok, duże i w miarę urządzone, jedynie ten parawan do prysznica w łazience trochę dziwny. Podsumowywując to po większości wczasowiczów widać nutkę rozczarowania po przyjeździe, myślę że uczciwiej było by napisać w ofercie że jest to 3 gwiazdki takie sobie a nie 4 to ludzie mieli by inne oczekiwania, tydzień idzie wytrzymać ale już dwa tygodnie w tym hotelu to szaleństwo, ogólnie kefalonia z butów nie wydziera, są ładniejsze wyspy w Grecji