W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Hotel
Do dyspozycji Gości: całodobowa recepcja z lobby, restauracja główna, aperitiv bar, bar -pizzeria przy plaży, winda, sala TV, leżaki na plaży, kącik internetowy. Możliwość skorzystania ze skrytek sejfowych przy recepcji, pralnia, usługa prasowania. Na terenie hotelu znajduje się sklepik z pamiątkami i wypożyczalnia samochodów. Do dyspozycji duży parking.
Położenie
Hotel Laguna położony jest w miejscowości Gradac, bezpośrednio przy rozległej, żwirowej plaży na Riwierze Makarskiej, zaliczanej do jednej z najatrakcyjniejszych w Chorwacji. Gradac to dawna miejscowość rybacka, która ze względu na świetne położenie przerodziła się w wakacyjny kurort. Odległość od centrum wynosi ok 400 m, do najbliższego sklepu ok 50 m. W odległości ok. 1 km znajduje się przystanek autobusowy komunikacji międzymiastowej. Transfer z lotniska do hotelu trwa ok. 3 h.
Sport i rekreacja
Hotel prowadzi bogaty program animacyjny dla dzieci i dorosłych, m.in.: muzyka na żywo, mini disco, gry, sporty zespołowe, tenis stołowy, mini golf. Na terenie hotelu sauna. Istnieje możliwość korzystania z oświetlonych kortów tenisowych położonych na terenie kompleksu.
tragiczne pokoje ,brudne,smierdzące nikt tam przez 5 dni nie odkurzył podłogi jedynie oproznianie koszy na smieci i wymiana recznikow.Wyzywienie szkoda nawet opisywac bo wszystko resztkowe po najnizzszej cenie i jaja ugotowane z dnia na dzien az ludzie zjedza a jajecznica z proszku,wedliny typu mortadela a ser zółty podroba,chleb jak sie skonczy to podadza jak sie upomniesz a jeszcze podaja w jednym zestawie bemarów i kolejka jak za komuny za papierem toaletowym.Korzystalismy z usług restauracji lokalnych a gdy kupiłem w sklepie wedliny i bułki na sniadanie to Pani rezydent z Polski była oburzona a jest ich reklama w Hoteliku przy recepcji.Zamiast tego powinna cos dzialac aby były warunki inne albo nie sciagac do takiego dziadostwa ludzi z Polski bo chociaz nie bylismy z tą grupą zorganizowaną to uwazam ze i booking i wszystkie tzw.agencje turystyczne powinny informowac ze tam tak jest ze brak nawet napojow typu woda do posiłku a napoje wydaje jak za komuny ciec za barem ma juz ponalewane napoje do szklanek i wydaje wg listy z pokoju .Nie polecam uciekajcie z dala od tego Hotelu tylko z nazwy.W hotelu innym w Poreciu zaplacilem 120 euro wiecej za 5 dni i było super i z pokojami i z jedzeniem Plavi resort
jedyna zaleta blisko plazy
tragiczne pokoje ,brudne,smierdzące nikt tam przez 5 dni nie odkurzył podłogi jedynie oproznianie koszy na smieci i wymiana recznikow.Wyzywienie szkoda nawet opisywac bo wszystko resztkowe po najnizzszej cenie i jaja ugotowane z dnia na dzien az ludzie zjedza a jajecznica z proszku,wedliny typu mortadela a ser zółty podroba,chleb jak sie skonczy to podadza jak sie upomniesz a jeszcze podaja w jednym zestawie bemarów i kolejka jak za komuny za papierem toaletowym.Korzystalismy z usług restauracji lokalnych a gdy kupiłem w sklepie wedliny i bułki na sniadanie to Pani rezydent z Polski była oburzona a jest ich reklama w Hoteliku przy recepcji.Zamiast tego powinna cos dzialac aby były warunki inne albo nie sciagac do takiego dziadostwa ludzi z Polski bo chociaz nie bylismy z tą grupą zorganizowaną to uwazam ze i booking i wszystkie tzw.agencje turystyczne powinny informowac ze tam tak jest ze brak nawet napojow typu woda do posiłku a napoje wydaje jak za komuny ciec za barem ma juz ponalewane napoje do szklanek i wydaje wg listy z pokoju .Nie polecam uciekajcie z dala od tego Hotelu tylko z nazy
Pokoje to tragedia nie ma nawet co pisac. O ile stare rozlatujace meble nie wygodne łóżka plamy na dywanie da sie przeżyć to niestety tego smrodu fekali okropnego jedzenia z najtańszych produktów zupy z bulionu to niestety nie. Nie wiem co jedza ci ludzie ktorzy piszą ze jedzenie jest dobre. Naprawdę z calego serca nie polecam. Szkoda nerwów czasu i pieniędzy.
Hotel blisko plaży. I to tyle zalet.
Ten hotel nie powinien wynajmować pokoi
Dopiero, co wróciliśmy dużą grupą z HOTELU LAGUNA w Gradac. W kilku zdaniach moja opinia: Hotel aktualnie posiada 2 gwiazdki - o dwie za dużo, a o to moje uzasadnienie: - pokoje: brak klimatyzacji, lodówki, brak możliwości zamiany pokoi, dokupienia, temp. w pokoju po 29 stopni, ktoś kto przyjeżża z dziećmi nie jest w stanie sobie poradzić z tym problemem, pokoje wymagające generalnego remontu, łóżka wysłużone materace nie nadające się do użytku od, co najmniej kilku lat, łazienka z przed 25 lat, posiłki: wykupiłem pobyt z posiłkami śniadaniem i obiado - kolacją UWAGA, a była to niestety kolacja od godz 19:00 i do tego ciężka, śmiało wszystko nadawało się na obiad wszystkie posiłaki na ciepło, brak napojów to już przekreśliło wszystko, i co dziennie to samo do jedzenia. Dopiero w ósmy dzień była prawdziwa jajecznica do tego dnia była po prostu z proszku, nie nadająca się do zjedzenia, obrus nie wiem czy był wogóle przez ten okres zmieniany. Ta sytuacja zmusiła nas do żywienia się na mieście - tzn obiady, które były masakrycznie drogie. Były minusy, ale trzeba być obiektywnym są i plusy: bardzo miłe panie, które, co dziennie sprzątały i wymieniały ręczniki, blisko plaża i centrum miasteczka i to tyle PLUSÓW podsumowując: za te pieniądze nie warto tam jechać. Byłem w kilku innych miejscach i zdecydowanie Hotel Laguna z 2 gwiazdkami mnie rozczarował. Mam nadzieję, że moja opinia komuś pomoże w podjęciu trudnej decyzji, jaką jest miejce na wymażone wakacje.
plusy: bardzo miłe panie, które, co dziennie sprzątały i wymieniały ręczniki, blisko plaża i centrum miasteczka i to tyle PLUSÓW
Hotel aktualnie posiada 2 gwiazdki - o dwie za dużo, a o to moje uzasadnienie: - pokoje: brak klimatyzacji, lodówki, brak możliwości zamiany pokoi, dokupienia, temp. w pokoju po 29 stopni, ktoś kto przyjeżża z dziećmi nie jest w stanie sobie poradzić z tym problemem, pokoje wymagające generalnego remontu, łóżka wysłużone materace nie nadające się do użytku od, co najmniej kilku lat, łazienka z przed 25 lat, posiłki: wykupiłem pobyt z posiłkami śniadaniem i obiado - kolacją UWAGA, a była to niestety kolacja od godz 19:00 i do tego ciężka, śmiało wszystko nadawało się na obiad wszystkie posiłaki na ciepło, brak napojów to już przekreśliło wszystko, i co dziennie to samo do jedzenia. Dopiero w ósmy dzień była prawdziwa jajecznica do tego dnia była po prostu z proszku, nie nadająca się do zjedzenia, obrus nie wiem czy był wogóle przez ten okres zmieniany. Ta sytuacja zmusiła nas do żywienia się na mieście - tzn obiady, które były masakrycznie drogie.
Hotel pamiętający miejscami czasy Gierka (lub raczej Tito :-)), chociaż starają się (widać) w miarę możliwości poprawiać wystrój. Stosunek jakości do ceny. Gdyby doszła im chociaż jedna gwiazdka pobyt All Inclusive nie kosztowałby niecałe 1000,00 początkiem września od osoby z dojazdem własnym. My dostaliśmy pokój na drugim piętrze z ogromnym tarasem w pierwszej linii z przepięknym widokiem na morze. Obsługa hotelu bardzo miła, choć ich angielski w stopniu komunikatywnym. Ręczniki wymieniane codziennie, niestety sprzątanie pokoju chyba raz na tydzień (my Pani z odkurzaczem, ani efektu jej pracy w naszym pokoju nie widzieliśmy). Jedzenie bardzo dobre, rewelacyjne ciasto po lunchu i kolacji oraz zawsze do tych posiłków lody w kilku smakach. Brak rozrywki dla dorosłych. Hotel polecamy osobom o nie największych wymaganiach, które większość czasu chcą spędzać nad lazurowym morzem a nie w pokojach hotelowych.
Położenie przy samej plaży, bardzo dobre jedzenie.
Brak basenu, większość pokoi z pojedyńczymi łóżkami, wystrój przypominający minione czasy....
Położenie przy samej plaży z cudnym widokiem na morze i góry. Siedzenie na balkonie wieczorem to prawdziwa rozkosz. Cisza, skrzące się morze, majaczące góry ( chyba półwysep Peljesac). Restauracja praktycznie nad morzem, zadaszony taras pod palmami. Jedzenie jak na Chorwację b. dobre. Pyszny biały ser. Pieszo można dojść promenadą do Podacy, po drodze zachwycając się skalistym klifem. Byliśmy na wycieczce na Hvarze (Sucuraj, miejscowość za śladami wojny, cichutka i urocza) oraz w Makarskiej. Prom na Hvar z Drvenika, miejscowości mniej atrakcyjnej niż Gradac. Makarska cudna, ale dla mnie zbyt hałaśliwa. Rezydent zaprowadził nas do lokalnego producenta rakiji (doradzam orachovac - pycha, chociaż nigdy nie lubiłam tego typu trunków) oraz oliwy w naprawdę dobrych cenach. Niewątpliwą atrakcją jest korupcja w autobusach. To lokalny koloryt, ale dzięki temu podróżujesz taniej. Nie jest to miejsce dla dzieci, plaża żwirkowa, morze głębokie już blisko brzegu. Zarzuty, że brak basenu bezsensowne, to nie są 4 gwiazdki.