Hotel
Nicea

Ładne otoczenie-ogród, ale pokoje ubogie w wyposażenie. Tylko jeden mały ręczniczek, barak suszarki, spinaczy. Są to groszowe sprawy jesli chodzi o wyposażenie, ale psuje wrażenie ogólne. Hotel bardzo akustyczny, przy głośnych współlokatorach, nie ma możliwości odizolowania się.

Zaletą jest niska cena w stosunku do całkiem przyzwoitej jakości hotelu. Polecam tym, którzy poszukują trochę ciszy i spokoju, anie mają zbyt zasobnego portfela.

Byłam tutaj dwa razy w sezonie kiedy było strasznie dużo osób. Wtedy było nie ciekawie. Ciągle czegoś brakowało i na wszystko trzeba było czekać. Stolik w restauracjach zajęte. Wojna o leżaki to mało powiedziane. Jednak pierwszy raz kiedy tutaj zawitałam w lutym. Panował spokój. Czas płyną wolno. Hotel stawał się zupełnym przeciwieństwem. Obsługa miała czas z każdym porozmawiać. Na posiłki można było schodzić o dowolnej porze. Nie trzeba było się martwić że base będzie zatłoczony. dlatego jeśli ten hotel to w okresach mniejszego oblężenia.

BARDZO DOBRY HOTEL. W OKRESIE PONOWOROCZNYM ABSOLUTNY SPOKÓJ , WIELE WOLNYCH MIEJSC PRZY BASENACH .FANTASTYCZNA KUCHNIA,BARDZO CIEKAWA LOKALIZACJA . GORĄCO POLECAM

Hotel nie zasługuje na 5 gwiazdek, benzadziejne i monotonne jedzenie, obsługa powolna, nieuprzejma, lezaki na plaży płatne dodatkowo 20 USD/dzien, zero animacji w ciagu dnia, obiad przez 7 dni identyczny (zimne mięsa, 1 zupa, 1 zimna ryba, brak sztucców i misek do zup), brak napojów do obiadów i kolacji. W hotelu obsługa nie mówi po angielsku.Nie polecam !!!!!!!