Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel
Hotel Festa Via Pontica to wyjątkowy obiekt położony w malowniczej miejscowości w Bułgarii. Oferuje on luksusowe zakwaterowanie, wyjątkową gościnność i szeroki zakres udogodnień, które spełnią oczekiwania nawet najbardziej wymagających gości. Ten elegancki hotel jest położony w bezpośrednim sąsiedztwie Morza Czarnego, co zapewnia niezwykłe widoki na plażę i błękitne wody. Goście mogą cieszyć się spokojem i relaksem, delektując się plażowymi spacerami czy kąpielami w morzu.
Położenie
W odległości ok. 250 m od hotelu jest przystanek lokalnej komunikacji. Od międzynarodowego portu lotniczego w Burgas hotel dzieli ok. 10 km, od lotniska w Warnie ok. 120 km.
Plaża
Obiekt usytuowany ok 100 m od piaszczystej plaży (wydzielona strefa dla gości hotelowych). Serwis plażowy - leżaki, parasole bezpłatnie.
Sport i rekreacja
Hotel dysponuje basenem zewnętrznym i wewnętrznym, centrum fitness, a także stołem do tenisa. Możemy zagrać w siatkówkę plażową, czy wynająć rowery wodne na plaży. Dla gości ceniących sobie spokój i relaks hotel także posiada leżaki, parasole i materace przy basenie.
Dla dzieci
Miniklub, basen dla dzieci, plac zabaw, wieczorne animacje.
SPA & Wellness
Chwile relaksu i odpoczynku zapewni nam dostępna sauna, salon piękności i zabiegi upiększające, a także centrum SPA, jacuzzi, masaże i łaźnia parowa.
Nie rozumiem negatywnych opinii o hotelu. Być może napisały je osoby, które za stosunkowo niską cenę spodziewały się standardu Monte Carlo. Pokoje w odnowionej części to zasłużone cztery gwiazdki. Tempo pracy na stołówce przy pełnym obłożeniu rzeczywiście mogłoby być szybsze, ale to nie jest tak, że zupełnie brakuje jedzenia, bo donoszą. Sądząc po tym, ile jedzenia zostaje na talerzach, duża w tym wina gości. A kiedy przychodzi się punktualnie, jest naprawdę duży wybór. Baseny super. Obsługa w barze bardzo miła. Plaża bliziutko. Można pojechać do Nessebaru lokalnym autobusem, który jeździ często. Można pojechać do Burgas. W samym Pomorie raczej nie ma nic ciekawego. Ale też można spędzać czas na plaży, na basenach, w saunach, w SPA. W barze na poziomie (-)1 nie ma kolejek i jest on czynny do 1.00, a i tak wszyscy wolą stać w kolejce na górze, stąd ta opisywana tu kolejka. W czasie mojego pobytu nigdy jednak nie była dłuższa niż na 10 osób.
Bliskość plaży, obsługa w barze, pokój w odnowionej części SH, sprzątanie pokoju, desery, duży wybór owoców. Wszyscy mówią po angielsku!
- SPA raczej do odnowienia, zdecydowanie dotyczy to części z toaletami itp. Pani tam pracująca często gdzieś znika, a to ona wydaje ręczniki plażowe - Rosjanie
Hotel nowy, pokoje czyste i przestronne. Baseny hotelowe małe, leżaki upchnięte na maksa. Plaża to tragedia brak toalet, piasek czarny, na brzegu pełno trawy morskiej, której nikt nie sprząta. Bar na plaży płatny. Leżaki dostępne po opłaceniu dla każdego, czasami zabraknie dla gości hotelowych. Jedzenie bez szału, przerabiane na wszystkie sposoby aby jak najmniej się marnowało. Przy dużym obłożeniu gości zaczynało brakować wszystkiego. Obsługa bardzo młoda i momentami nie radziła sobie. W restauracji na tarasie ludzie palili podczas posiłków. Wokół hotelu pustki i ciemno. Największy po sąsiedzku kompleks hotelowy Sunsert Resort zamknięty za długi .
Blisko lotniska, czyste pokoje
Plaża
Hotel zrobił dobre pierwsze wrażenie. Bardzo blisko lotniska. Pokój w nowej części z literkami ,,SH" czysty przestronny, łazienka ok, ręczniki wymieniane codziennie. Hotel to labirynt korytarzy i schodów. Teren wokół hotelu czysty i zadbany. Jedzenie monotonne i niesmaczne. Kuchnia nie wyrabia z ilością posiłków. Jak nie przyjdziesz punktualnie na posiłek to zostają resztki, nawet pieczywa brakowało. Wiecznie brakowało filiżanek i na kawę zostawały papierowe kubki.Nigdzie nie było ogólnodostępnego dystrybutora wody. Na jadalni przydałby się szef sali, który zaraz interweniowałby w przypadku braków. Facet w żółwim tempie podczas śniadania jednocześnie piekł omlety, naleśniki i gofry - wieczne kolejki. Potrawy w większości tłuste, w wygląd nieciekawy. Produkty najtańszej jakości, z których przyrządzano posiłki, jak i soki, wina z kartonów. Po wyjściu z hotelu wieczorem ciemności dookoła. Największy kompleks hotelowo apartamentowy po sąsiedzku zamknięty za długi i robi przygnębiające wrażenie. Nie każdy lubi spędzać czas nad hotelowym basenem, w końcu plaże i ciepłe morze są magnesem. Plaże w Bułgarii są publiczne. Leżaki i parasole niby hotelowe a o 10-tej nie było wolnych. Każdy po zapłaceniu mógł je zająć. Piasek na plaży czarny, dużo pokruszonych muszli, a na brzegu mnóstwo trawy morskiej, której nikt nie sprząta. Bar na plaży płatny, nie hotelowy więc ludzie chodzi po napoje do baru przy recepcji (po drodze schody, winda), a cała ta droga to z 300 m. Jakiś jeden toy toy na całą plażę lub toaleta przy barze, oczywiście platne. Panowie ratownicy dbali o bezpieczeństwo kąpiących się na plaży i przy basenie ucinając sobie drzemki. Nie do pomyślenia u nas.
Blisko lotniska, czyste pokoje
Jedzenie, czystość plaży i brak na niej hotelowego baru.
Pobyt w Festa Via Pontiac będzie odpowiedni dla osoby, która będzie nastawiona na odpoczynek. Jak dla mnie 6 dnia dopadła mnie nuda ze względu na to, że nie potrafię odpoczywać zbyt długo. W hotelu są trzy baseny, z czego jeden duży gdzie można z opaską all inclusive dostać różne drinki, napoje oraz przekąski. Poza hotelem w pobliżu nie ma zbyt dużo atrakcji. Jest morze, które jest czystsze od Bałtyku, jest mnóstwo muszelek w wodzie i na plaży. Istnieją także sporty wodne, ale ceny koszmarne ( za 5 minut motorówką- 60 lewa, za lot jakby paralotnią przypietą do motorówki 100 lewa, za dwie osoby na raz 160 Lewa). Odległość od centrum Pomorie to około 4 km. Można dojechać autobusem, lecz nigdy nie wiadomo o której przyjedzie, koniem z furmanką, drogą taksówką czy pieszo. Pomorie jest to dość wymarłe miasteczko po covidzie, lecz zaznaczam na odpoczynek nadaje się jak najbardziej, gorzej jak ktoś nie potrafi wysiedzieć w miejscu. Można zwiedzić miasto obok jak Nesebar, przepiękne stare miasto zapisane na światową listę Unesco. Problem jest z transportem jeździ bardzo mało autobusów, które są zazwyczaj przepełnione, ale finalnie można dojechać do celu. Koszt z Pomorie do Nesebaru to około 4 Lewa na osobę, a taksówkarze biorą aż 50 lewa(totalnie nie opłacalne, lepiej poczekać na autobus). Stare miasto warte zobaczenie, z Nesebaru można udać się do Sozopolu, lecz z partnerem nie pojechaliśmy tam. Do Sozopolu można udać się autobusem, albo statkiem Katamaranem, na zdjęciach miasto wygląda przepięknie całkiem inaczej niż Pomorie. Komunikacja miejska między miastami leży, na pewno w lato przed 13 jest autobus do Nesebaru. Wracając do hotelu po przyjeździe dostaliśmy mały posiłek, ponieważ było przed 23.00, który nie zrobił na nas wrażenia, kanapka, woda, jabłko oraz drożdżówka. Lecz lepiej tak niż nic. Następnego dnia śniadanie było już normalnie na stołówce, posiłki są w formie bufetu, jest duża różnorodność, lecz praktycznie żadnych wegańskich alternatyw, jedynie przy barze są napoje roślinne. Jedzenia jest bardzo dużo, można tam znaleźć ciasta , owoce, warzywa, naprawdę dużo warzyw, wiele różnych serów, wędliny, frytki, kurczak, wołowina, spagethi oraz wiele innych rzeczy, nawet jednego dnia na kolacje były małże. Jeśli chodzi o picie to są podajnik z różnymi napojami np. z colą, wodą, ekspresy do kawy czy herbaty, a także z all inclusive drinki przy barze czy wino, piwo. Jedzenie jest smaczne, lecz widać że dodają wszędzie bardzo dużo tłuszczu. Odnośnie pokojów, to nie wiem czy nam się trafił taki dość zły, lecz nie najgorszy pokój, ponieważ z doświadczenie wiemy że pokoje na parterze od dziwnej strony hotelu, gdzie nawet winda nie dojeżdża są dość słabe. Dostaliśmy pokój w takim brązowym stylu, można go zobaczyć na zdjęciach hotelu. Pokój był trochę brudny, lecz wydaje mi się, że dawno po prostu nie był używany, ponieważ był to ostatni pokój w hotelu, widzieliśmy inne pokoje jak przechodziliśmy w niebieskim stylu, to były bardzo ładne. Najwidoczniej nam się trafił zły pokój. Podsumowując, jeśli ktoś chce leżeć na leżaku wliczonym w cenę , popijać drinki, jeść dobre jedzenie to ten hotel jest jak najbardziej dla niego.
Dobre jedzenie, darmowe leżaki przy basenie i na plaży, obsługa jest kompetentna bez problemu można dogadać się po angielsku lub jak co niektórzy po migowemu.
Dużo tłuszczu w jedzeniu oraz czystość w przypadku naszego pokoju, lecz jak widziałam inne pokoje były w znacznie lepszym stanie.
Jako sam hotel oki. Natomiast wyzywienie monotonia brak owocow morza. tradycyjna kuchnia podchodzaca pod europejska. Bez szalu. Jak na hotel 4 gwiazdkowy to brak podgrzewanej wody w basenach to jakas żenada. W morzu byla cieplejsza.
Budynek i teren
Brak podgrzewanej wody w basenach. Monotonne jedzenie
Tripadvisor