75 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Położenie
W cichym miejscu, w centrum miasta Mildes. Neustift znajduje się 2 km od obiektu. Szkoła narciarstwa, trasy narciarskie oraz przystanek ski-busa znajdują się kilka minut spacerkiem od hotelu. Wyciąg Elfer jest oddalony od hotelu o około 2 km.
Wyżywienie
Dwa posiłki, śniadanie w formie bufetu ze zdrową żywnością, powitalny drink, dzienny bufet sałatkowy, co tydzień bufet deserowy, bufet d`oeuvre, bufet z jedzeniem chłopskim lub galowy obiad, cztero-dniowy obiad z możliwością wyboru z menu.
Pokoje
Prysznic lub wanna, WC, telefon, radio, TV kablowa, sejf, mini bar oraz balkon.
Sport i rekreacja
Centrum fitness, basen kryty, jacuzzi, sauna, łaźnia turecka, wanna parowa, siłownia, stół do tenisa, solarium (dodatkowo płatne) oraz masaże (dodatkowo płatne), saneczkarstwo (dodatkowo płatne). Raz w tygodniu zabawa przy muzyce na żywo.
Dla dzieci
Pokój zabaw, łóżeczka dziecięce bez dopłat.
Do dyspozycji gości
Recepcja, otwarty kominek z lożą oraz barem, sala konferencyjna, czytelnia, jadalnie, dwie windy, zimowy ogród, przechowalnia sprzętu, wypożyczalnia, sklep, parking oraz garaż podziemny (dodatkowo płatny).
Było pięknie, miło, sympatycznie, niestety nie do końca. Pewnego wieczoru pozwoliłam sobie wziąć deser na początku kolacji. Tego dnia był w hotelu tzw. festiwal ciast i słodkości. Kelnerka zbeształa mnie za taką niesubordynację i powiedziała, że to jest dla wszystkich (to, czyli widok - ciastka były pięknie ułożone). Byłam mocno zaskoczona, ale kiedy kazała mi odłożyć ciastko - przeżyłam szok. W czterogwiazdkowym hotelu nie wolno mi zjeść deseru przed kolacją! Cóż, porządek musi być. Popełniłam faux pas. Kiedy chwilę później kelnerka wskazywała mnie swej koleżance za barem, uznałam, że jednak mam prawo złożyć zażalenie. Niestety, szefowa rozmawiała z nami (towarzyszył mi mąż) na korytarzu, w ruchliwym przejściu i natychmiast przyjęła wersję kelnerki, że to nieporozumienie, że myśmy jej nie zrozumieli. Stwierdziłam więc tylko, że gesty są wystarczająco wymowne. Kelnerka odwróciła się na pięcie i odeszła bez zgody szefowej i bez słowa przepraszam, a szefowa powiedziała, że jest jej przykro. Następnego dnia szefowa udawała, że nas nie widzi, a gdy wyjeżdżaliśmy sprawiała wrażenie obrażonej, że śmieliśmy mieć jakieś pretensje - przecież to my się nie umiemy zachować - chcemy jeść deser przed kolacją. Więc moja rada : nigdy nie łam zasad. Najpierw przystawka, potem zupa, danie główne, a na końcu deser. Inaczej nie zjesz go wcale - to zajście odebrało mi apetyt, choć uwielbiam słodycze.
Przestronny i czysty pokój. Wymiana ręczików i pościeli co drugi dzień. ( zupełnie jak nie w dwugwiazdkowym hotelu ). Bardzo miły i dobry personel. Jedzenie jeśli mogę tak to określić na dobrym średnim poziomie. Droga do plaży otoczona jest niezłymi restauracjami. Wycieczki można kupić u miejscowych. Polecam komuś kto chce potraktować jako bazę wypadową.
Spędziliśmy wspaniałe chwile z kierowcą Sunjayem.Polecamy .Mówi po angielsku, jest bardzo miły, pokazuje ciekawe miejsca, opowiada o zwyczajach. Stoi pod hotelem codziennie. Ma 28 lat.Można się targować o cenę.Agnieszka z rodziną.
Tripadvisor